Gdy dzieciak wydobrzał, ja i Ola wzięliśmy sobie urlop w robocie i pojechaliśmy na nasze wymarzone, długo wyglądane wakacje. W końcu to były nasze pierwsze rodzinne wczasy z Kacperkiem. Wybraliśmy mały kraj, który ma do zaoferowania turystom co niemiara atrakcji. I wszystkie niezwykle blisko siebie. Propozycja z tym, ażeby podróżować do Słowenii niesłychanie mi się spodobał. Baliśmy się wyłącznie czy podróż nie będzie za długa dla naszego małego brzdąca, ale na szczęście chłopak lubi podróżować wozem zaś całą podróż zniósł z uśmiechem na buzi. Nasza wycieczka zaczęła się na wybrzeżu Adriatyku, a skończyła pośród alpejskich wierzchołków. Naszą wyprawę zaczęliśmy w potężnym kompleksie hotelowym między dwoma kurortami słoweńskiej riwiery. Nieco byliśmy rozczarowani hotelową betonową „plażą”. Na szczęście sztuczna piaszczysta plaża znajdowała się w centrum, dokąd kolejnego dnia poszliśmy na przechadzke. Albowiem zaraz po przyjeździe musieliśmy trochę odprężyć się w hotelowym mirze. Chłopak po przyjeździe spał jak suseł. Zmiana klimatu mu niezwykle służyła przez cały pobyt wakacyjny.
Ciekawy? zapraszam Szamba Betonowe Warszawa